Blue Velvet One z serii Ninja Bóny Collection

sobota, 25 stycznia 2014

Za namową Basi przygotowuję właśnie pierwszą kolekcję sygnowaną przez Absynt Style. Marzyły się jej Króliki Ninje w wielgachnymi uszami. W ciągu zaledwie kilku minut powstał wykrój i kolejne kicajce, które po godzinie poprawek zostały wreszcie zaakceptowane przez ich "Mamę", którą nie ominął także zaszczyt puszczenia wodzy fantazji i nadania im odpowiednich imion.

Pierwszym z siedmiu samurajów znaczy się Ninjów wojowniczych królików jest Blue Velvet One.


Blue uszyty jest z milutkiego ciemnoniebieskiego polarka, buźka z białego z filcu, a oczy zostały przez mnie wyhaftowane czarną nicią. 

Wysokość ok. 29,5 cm
Szerokość ok. 13 cm
Flaczki: wypełnienie do zabawek.

Postanowiłam go troszkę bardziej napchać, czy też nakarmić, więc ten mały królik jest mega twardzielem i żaden przeciwnik mu nie straszny.


A tak wygląda z tyłu - pozuje jak prawdziwa modelka :D



Przyczajony Ninja ukryty w liściach palmy :)

Ninja Bóny Blue - pogromca Muminków...

Nominacja do Liebster Blog

wtorek, 21 stycznia 2014

Nie wiem dlaczego, ale Blogger opublikował mojego posta, który później znikł i pozostał tylko w niepełnej wersji roboczej. Przepraszam wszystkich za zamieszanie :<

Kilka dni temu otrzymałam od Zapach Lawendy nominację do Liebster Blog. Oczywiście zaskoczyła mnie ona niesamowicie, bo dopiero zaczynam (chociaż blog istnieje już ponad rok) no i oczywiście ucieszyła bardzo, że ktoś jednak docenił mnie i moje Pluszaki :)



Z tego co wyczytałam na necie to Liebster Blog polega na nominacji dla tych blogów, które mają mniejszą ilość odwiedzających - innymi słowy pasuje do mnie :) Nominacje otrzymuje się od innego blogera, odpowiada się na 11 zadanych przez niego pytań i nominuje się kolejne 11 blogów zadając im kolejne 11 pytań. Nie wolno wybrać bloga, od którego otrzymało się to wyróżnienie.

Zapach Lawendy zapytała mnie i pozostałą 10 o:

1. Dlaczego założyłaś bloga?
Po pierwsze nie chciałam zaspamowywać moich biednych znajomych na facebooku ciągle umieszczanymi pluszakami :) I chociaż nadal to robię to przynajmniej nie w takim stopniu jak dotychczas. Po drugie miałam nadzieję podzielić się z szerszą grupą ludzi tym co robię oraz poznać inne blogerki - także pasjonatki hand made.

2. Masz słabość do...? 
Mam słabość do bardzo wielu rzeczy :) Uwielbiam dziwne pluszaki, te "pokrzywdzone" przez twórców i te wymuskane do bólu. Z moim Miśkiem litujemy się nad tymi przejechanymi przez samochód i spotkanymi w lumpexach. Kolejną moją słabością są ciuchy, torebki, paski, buty, kapelusze... Marcepan... Długo by wymieniać :)

3. Skąd pochodzisz?
Jestem rodowitą Poznanianką z dziada pradziada.

4. Lubisz psy czy koty?
Kiedyś bez wahania odpowiedziałabym, że koty.

Ale od kiedy nasze stado składa się z:
Nugatka
 
i Tosiaczka:
To chyba jednak pieski :) Jest spora różnica między posiadaniem niesfornego kota, a karnych i usłuchanych piesków.

5. W dzieciństwie chciałaś być? 
Oczywiście aktorką albo piosenkarką - generalnie sławną i bogatą :)
 

6. Jakiego zajęcia domowego nie lubisz najbardziej?
Nie cierpię prasowania i mycia naczyń. Zgadzam się całkowicie tutaj z Agathą Christie:



7. Wymarzony prezent urodzinowy?
Aktualnie to nowa maszyna do szycia, bo mój Łucznik zaczyna szwankować - stary i metalowy jest. Marzy mi się jakiś plastic fantastic z 30 ściegami a nie z eeee... dwoma

8. Twoje ulubione danie?
Spagetthi w każdej postaci.

9. Twoja najlepsza cecha?
Mimo wszystko, choć część ludzi weźmie to pewnie za wadę, ale uczciwość i bardzo silnie rozwinięte poczucie sprawiedliwości. I jestem szczera do bólu. 

10. Co dla Ciebie jest najważniejsze w życiu?
Miłość. Bo tylko dzięki niej człowiek coś osiąga.

11. Co Cię najbardziej przeraża?
tarantule i niezadowoleni Klienci.


Moje nominacje - nie są to może blogi z małą ilością odwiedzin, ale na pewno takie, które warto odwiedzić:
http://harmonytoday.blogspot.com/
http://joannacreation.blogspot.com/
http://kroliczachata.blogspot.com/
http://ksiazkowo-hanka-blog.blogspot.com/
http://marcepanowy-swiat.blogspot.com/
http://mniejslow.blogspot.com/
http://rozefiolkiianiolki.blogspot.com/
http://comicandnot.blogspot.com/
http://bialylisilas.blogspot.com/
http://podbezchmurnymniebem.blogspot.com/
http://omiljena.blogspot.com/

Moje pytania:
1. Jakie jest Wasze największe marzenie?
2. W jaki sposób odkryliście swoją pasję?
3. Co Was inspiruje?
4. Z jaką postacią historyczną chcielibyście się spotkać i porozmawiać?
5. Jaka jest Wasza ulubiona książka?
6. Jaka jest Wasza najgorsza wada?
7. Jakie jest Wasze motto życiowe?
8. Jaką cechę cenicie sobie najbardziej u przyjaciół?
9. Ulubiony film to...?
10. Jakie zwierzę posiadacie, albo chcielibyście posiadać?
11. Jak lubicie spędzać swój wolny czas?

Karusek

niedziela, 12 stycznia 2014

Karusek powstał bardzo późno w nocy, kiedy już w sumie miałam iść spać. Na zmęczeniu robi się przedziwne twory i tak oto powstał ten - jak go nazwałam roboczo - "porypany królik".

Jak już człowieka wena chwyci to siły nie ma i trzeba szyć. Dopiero w momencie kiedy nie wiedziałam co zrobiłam z igłą dałam sobie spokój i uznałam, że zszyje go rano. I tak biedaczek wypchany, ale nie zaszyty czekał do rana z flaczkami wychodzącymi na biurko... Może dlatego taki smutny?

A właśnie, że nie! Jest smutny, bo nikt go nie kocha. Że życie przecieka mu między eee... łapkami i samotnie podąża swą drogą przez życie :(

 Mam wrażenie, że to ten typ pluszaka - jestem taki brzydki, że musisz mnie mieć... Ale i takie rzeczy człowiekowi czasami przypadkowo powstają :)

Karusek lubi oczytane kobiety i uwielbia słuchać jak mu się czyta. Jest może troszkę krzywy, ale tylko dodaje mu to uroku i razem z tzw. "jednym uszkiem bardziej" wzbudza jakiś nienormalny instynkt opiekuńczy.

Wysokość: ok. 24 cm
Szerokość: ok. 16 cm

Polar +filc

Króliko Romantiko

czwartek, 9 stycznia 2014

Robiąc pierwsze - jakże wstępne porządki w szafie natrafiłam na koszulkę, którą miałam może raz na sobie i nigdy więcej jej nie założyłam. Jak to się stało , że ciuch we wzór - jak to nazywa moja Mama - wiejskie kwiatki, do którego mam jakąś cholerną słabość poszedł do pociecia? Po pierwsze - jakoś mi jednak nie leży, a po drugie w pracy mnie może nie wyśmiali, ale skomentowali pytając gdzie moje gumofilce i widły, po trzecie jakaś dziwna falbanka przy ramionach. I tak, choć fajny deseń, przestałam nosić koszulkę i zaległa na czas długi, nieokreślony w szafie i jak wpadła mi teraz w ręce to uznałam, że coś z tego uszyję. Miało być wiosennie i wesoło - zieleni brak za oknem, smutek i rozpacz w około, więc przyda się coś bardziej radosnego.

I tak powstał Króliko Romantiko Zdziwiony, bo w kwiatkach schowany. Połączenie białego polaru z materiałem kwiatuszkowym - co by nie kłamać nie mam pojęcia jakim, oraz filcu.


Królik szyty maszynowo i ręcznie.

Wysokość z uszami: ok 26 cm
Szerokość z łapkami: ok.19 cm
W brzuszku i reszcie kończyn: wypełniacz do zabawek

Wampirzy Yeti z grzywką

wtorek, 7 stycznia 2014

Od kiedy zrobiłam pierwszego cały czas za mną chodzą następne. Zostałam zaYetiowana. Mam pomysły na takie z rogami i bez, z futerka, wkurzone, zakochane, zamyślone czy smutne... Małe i duże.

Dlatego jak tylko skończyłam Minionka wzięłam się kolejnego Człowieka Śniegu.

Tym razem jest z błękitno białego polarku, a policzki rumienią mu się się na różowo-filcowo. Ząbki sztuk dwie - obowiązkowe.

Wysokość 21 cm, szerokość też 21 cm.

Z Minionkiem właśnie dyskutują na temat pogody, że coś nieśnieżno w tym roku, ale chłodem z północy zaciąga.

Minionek Alfa

poniedziałek, 6 stycznia 2014










































Jak się próbuje nowy wzór to zawsze początki są trudne...

Żółciutki polarek upolowany w Poznaniu miał być przeznaczony głównie na Pikachu, ale jakoś nie mogę się do nich zabrać - serca brak. Niby rozrysowany już wzór, nawet wycięty, ale cały czas coś mi w nim nie pasuje, albo po prostu jeszcze na nie nie pora.

I tak powstał pierwszy Minionek. Namęczyłam się przy nim okrutnie - to mało powiedziane, a efekt końcowy może mnie nie rozczarował, bo to za duże słowo, jednak na pewno nie usatysfakcjonował tak jak powinien.

Wykorzystałam do niego żółty polar, o którym już wspominałam, portki są z grubego filcu, tak samo jak reszta detali.

Szerokość: ok. 18 cm
Wysokość: ok. 22 cm
+ 10 do puchatości i miękkości - wypełniacz do zabawek

Będzie lepiej :) Dobrze, że Bety zawsze idą szybciej.